poradnik erotyczny

Filmy porno a życie w realu

Trzeba przyznać, że seks jest naprawdę cudownym „wynalazkiem” – bo kto nie lubi tej bliskości ciał, orgazmów, dziesiątek pozycji… Ahh… dreszczyk przebiega po ciele na samą myśl, prawda? Nie rzadko oglądamy filmy porno i traktuje to jako krę wstępną – jeśli jednak wyobrażacie sobie, że Wasz seks będzie dokładnie taki jak na filmie… – to jesteście cholernie naiwni 😉 – no chyba, że Waszą partnerką jest najlepsza gwiazdka porno, która już wiele w swoim życiu… „przerobiła”.

Filmy porno a życie w realu

Poznajcie kilka mitów o seksie – czyli co pokazują nam twórcy porno a w realu… to nie do końca tak wygląda.

1.Seks w porno i w realu jest taki sam – tego już nawet nie będziemy komentować… 😉

2.Filmy porno powodują, że seks w realu jest bardziej satysfakcjonujący – niestety, czasami bywa tak, że jest całkowicie odwrotnie.

3.Pornografia pomaga złagodzić stres – kolejny mit… złagodzić stres potrafi orgazm – i to lepiej by był przeżyty z partnerką… a nie ręką czy wibratorem 😉

4.Pornografia nie uzależnia i absolutnie nie ma wpływu na jakość życia – Aaaa! Kto tak uważa, ręka w górę – Ci co się zgłosili – niech szybko udadzą się do specjalisty…

5.Miłości do porno i uzależnienia od niego nigdy nie da się pokonać – to na szczęście (dla uzależnionych) kolejny mit.

6.Zarówno aktorki jak i aktorzy porno, uwielbiają to co robią! – to kolejny mit. Niestety…

Więc po co w ogóle tworzy się filmy porno?

Odpowiedź na to pytanie wydaje się być banalna… 😉 – jak to po co? Dla Waszej przyjemności. Dla przyjemności widza. Żeby mógł sobie „pooglądać”… z chusteczką w ręku, albo z partnerką w ramach gry wstępnej lub dla zabawy czy nawet z czystej ciekawości.  Skoro filmów porno powstaje od zatrzęsienia – to chyba nie bez powodu. Są tak bardzo popularne, że twórcy stają na głowach by tworzyć coraz to nowe produkcje – bo jak wiadomo – apetyt widza wciąż rośnie – nigdy nie będziemy oglądać po kilka razy tej samej produkcji – będziemy chcieli coraz to więcej, lepiej i mocniej!